dedalus dedalus
54
BLOG

Nie ma wyboru

dedalus dedalus Polityka Obserwuj notkę 0

 Wybór jest prostszy niż kiedykolwiek, bo nie ma wyboru. Trzeba głosować na kandydata niesprzedajnego i patriotę. Tego, którego nienawidzi wataha partii utworzonej na początku lat 90-tych. Nazwijmy ją Partia Gazety Wyborczej, bo to ona rządziła zmieniającymi swe nazwy partiami, w których trzon zawsze stanowili akolici Czerskiej. To Michnik z ulubionym redaktorem Maleszką nauczali swoich dziennikarzy jak mają kłamać w polityce, żeby ci cholerni Polacy nie stworzyli niczego mającego siłę i znaczenie. Solidarnością można było manipulować. Ludzie uwierzyli Michnikowi i Kuroniowi w misję odnowy poprzez gazetę i nową Polskę bez Polski. Nie wszyscy, ale efekt prania mózgów przez 20 lat jest znaczny. Całe to pseudo inteligenckie środowisko wczytane w kłamstewka Wyborczej, wpatrzone w Lisa, Żakowskiego, Durczoka czy Miecugowa nie zdaje sobie sprawy, że są oni idolami tylko dlatego, że mówią rzeczy, które mają mówić. Mają ukrywać prawdy i zakłamywać rzeczywistość, bo tego się od nich oczekuje. Dziennikarstwo równa się prostytucji, ale jak dobrze płacą i można brylować na salonach, to należy walić głupich leszczy i się nie certolić. Od lat 90-tych wytyczne są znane. Trzeba nawalać w tego niesfornego i nieukładnego Kaczora, bo on zna nasze kłamstwa i krętactwa, więc lepiej takiego zrobić wariatem i oszołomem niż żeby do opinii publicznej przedostała się jakaś jego prawdziwa myśl o rzeczywistości, mogąca być groźną dla interesów naszych i kolegów. Mafii z Czerskiej.
Kto jest konkurentem naszego bohatera. Dwóch kupionych już na początku lat 90-tych polityków, którzy są marionetkami w rękach decydentów. Dodajmy decydentów raczej nie z naszego kraju. Komorowski wykonywał rozkazy WSI, a Pawlak byłych kacyków via Wałęsa. Nigdy nie wznieśli się ponad służalczość wobec tych którzy ich wybrali na służbę. To pożyteczni głupcy. Ich poziom inteligencji i emocji wzrasta tylko wtedy gdy gratyfikacja finansowa jest poważna. Drobnicą się nie zajmują. Jeden kręci się koło wojskowych, a drugi przy gazownikach i nafciarzach. Jak wiadomo i broń i ropa z gazem to domena Ruskich, więc to oni dyktują naszym wpływowym szambelanom co i jak mają grać w Polskim sejmie. Jeśli Polska wybierze któregoś z nich. Pawlaka lub Komorowskiego, to momentalnie stajemy się zależni na lata od Ruskich. Ci kandydaci nie zrobią nic aby stać się twardzi w negocjacjach, bo Ruscy mają na nich haki i trzymają ich za jaja. Mocno jak widać, co czasem jest bardzo widoczne.
Napieralski nie chce ale musi popierać idee walki z IPN-em i przeszłością. To jedyna idea, która tej pseudo lewicowej partii została, bo przecież nikt nie powie, że Kalisz lub Iwiński wzruszają się czyjąś biedą. Ta partia przyłączy się do każdej koalicji aby uniknąć prawdziwej lustracji starych członków.
Nie ma wyboru.
Jest Jarosław - nasz Rocky, Dirty Harry i Wołodyjowski w jednym.
Wśród tych kandydatów tylko on gwarantuje demokrację w tym kraju. W przeciwnym razie niedouczone fuehrerki z Platformy wezmą całość i obudzimy się ubezwłasnowolnieni jak Włosi pod rządami Berlusconniego lub Ruscy w quasi demokracji Rosyjskiej pod rządami Putina.
Tego chcecie? Monopolu jednej partii jak za Gierka?

 
dedalus
O mnie dedalus

Uśmiech wędruje daleko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka